Nie od dziś wiadomo, że samochody osobowe uwalniają sporą ilość szkodliwych gazów przez układ wydechowy. Ulicami miast codziennie przejeżdża tysiące samochodów, przez co ilość tych szkodliwych gazów mogłaby zagrażać mieszkańcom. Na szczęście nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać, ponieważ producenci cały czas walczą z tym trudnym do usunięcia problemem. Na ten moment nie da się kompletnie usunąć silników spalinowych z produkcji, ponieważ to one są najbardziej wydajne, ale pojawiły się już sposoby ograniczenia emisji spalin. Są to przede wszystkim katalizatory montowane na układach wydechowych.

Do czego służy katalizator?

Katalizator to nic innego jak dość skomplikowany oczyszczacz spalin. Montuje się go głównie na układzie wydechowym pojazdów z silnikiem benzynowym. W środku jest pokryty dużą ilością szlachetnych pierwiastków, które mają za zadanie unieszkodliwić toksyczne składniki zawarte w gazach wylotowych. Okazuje się że umieszczenie katalizatora w dużym stopniu wpływa na ilość szkodliwych substancji w gazach wylotowych.

Kwestia prawna

Obecnie wszystkie nowe samochody muszą być wyposażone w katalizatory lub filtry DPF, które występują w silnikach diesla. Prawo pod tym względem coraz bardziej się zaostrza, bo ilość samochodów stopniowo zatruwa nasze naturalne środowisko. Światowe korporacje próbują z tym walczyć, przez co w niektórych państwach pojawiają się kary za usuwanie katalizatorów. Wiadomo, że ta część jest może okazać się awaryjna i niektóre osoby wolą ją usunąć aby uniknąć kosztów, ale przykładowo już za naszą zachodnią granicą można dostać mandat w wysokości 1000 euro za brak katalizatora.